Materialny, fizyczny harmonijny przepływ energii i związanej z nią informacji, subiektywnie (przez zmysły ciała i odczucia wewnętrzne) odbieramy jako odczucie wewnętrznej spójności, spokoju wewnętrznego, „układania się” czy wreszcie posługując się pojęciami psychoanalizy – integrację świadomości z podświadomością.
Nie muszę wyjaśniać, że taki stan jest bardzo trudny do osiągnięcia przy zastosowaniu jedynego narzędzia, które możemy zastosować, czyli naszej świadomości. Oczywiście możemy sobie opowiadać, że są techniki „pracy z ciałem”, które wspomagają zmianę sposobu myślenia np. medytacje czy joga, ale tak naprawdę to są te same techniki kształtowania własnej świadomości przez własną świadomość.
Warto zauważyć, że posługujemy się ułomnym, niekompletnym narzędziem (świadomość – myślenie – JA), którym próbujemy zmienić to samo narzędzie. Przypomina to trochę ciągnięcie się za włosy, aby wyjść z wody.
Dlaczego to narzędzie jest niekompletne?
Patrząc od spojrzenia falowego na rzeczywistość, to wszystko jest falą, a w zasadzie oscylacją pól, które nazywamy falą. (fizycy kwantowi twierdzą, że cząsteczki są efektem kolapsu fali, ale o tym kiedy indziej).
Mamy więc fale morza, powietrza, elektromagnetyczne, elektronu i wiele innych określonych przez właściwości pola, które aktualnie analizujemy bądź tylko spostrzegamy.
Nas interesuje nie same pole, ale oscylacje tego pola i to szczególnego pola, nazwijmy go wstępnie matrycą psychosomatyczną. Pole to w rozumieniu, nie jakiegoś tam nieznanego jeszcze pola filozoficznego, czy pola fotonów wybijanych w warunkach wysokiego napięcia (efekt Kirjana) czy oddziaływania lasera (efekt Gariajewa) ale przyjmijmy dla uproszenia, współdziałania energii/informacji i cząsteczek.
Pole o bardzo skomplikowanej strukturze, przez oddziaływanie fotonów, fal EM różnej długości, pól elektrycznych i magnetycznych stanowi spójny jednolity organizm a nie rozpraszaną wszędzie energię.
Na razie przyjmijmy taki model, bez względu na to z czego się składa taka matryca. Nie dociekając jaki konstruktor ją zbudował i po co.
Wspólną cechą tej matrycy są jej wibracje (dla fal stojących) i częstotliwości transferu energii i związanej z nią informacji dla fal biegnących (poprzecznych czy podłużnych).
Wibracje i częstotliwości te będą albo harmonijne w sensie superpozycji (nakłada się) harmonicznych różnych fal albo nieharmonijne w znaczeniu różnych fal o różnej częstotliwości wzajemnie prowadzące do czasowego nadmiernego wzbudzenia, wytłumienia i powstawania nowych fal z superpozycji.
grafika 1: Uproszczony model superpozycji nieharmonicznych fal mózgowych.
grafika 2: A to fal podłużnych stworzonych przez superpozycję fal stojących w modach częstotliwości bazowej.
Zatem, na razie możemy pominąć rodzaj pola i wrócić do analizy później a skupić się na samej fluktuacji tego pola, nazywaną falami.
Samo spojrzenie od tej strony i znalezienie warunków korekty tego pola ma bardzo duże znaczenie praktyczne dla naszego samopoczucia, rozumienia rzeczywistości, spójności Świadomości -JA i efektów zdrowotnych, które bezpośrednio skorelowane są z harmonicznymi częstotliwościami naszych fal mózgowych i wibracji neuronów w całym ciele.
Nie twierdzę jednocześnie, że nasze neurony mózgowe myślą. One tylko przetwarzają informacje uzyskane z bodźców ciała, emocji związanych z tymi bodźcami, wnioskowaniem, czyli łączeniem faktów i zapisywaniem w pamięci podręcznej uzyskanych doświadczeń życiowych oraz przesyłaniem tych informacji do globalnej bazy Wszechświata przez Junga nazwanej nieświadomością zbiorową – w jedną stronę. Informacje z tej bazy danych, nie wynikające z naszej wiedzy i doświadczenia – w drugą stronę (co możemy odczuwać jako intuicję). Nasze JA stanowi mieszankę jednego i drugiego, pod warunkiem spójnego przepływu energii/informacji.
Sam proces komunikacji materia – umysł (mózg-umysł) i cały towarzyszący mu proces świadomości opiera się znów na oscylacji falowej, czyli częstotliwości przenoszenia. Wyjaśnienie samego procesu przenoszenia energii/informacji wiarygodnie interpretuje fizyczny układ kondensatora energetycznego wraz ze zbiorem fluktuujących ładunków jakim jest układ jonosfera – Ziemia. Dostosowanie się do tego procesu i korekta falowa daje wymierne efekty, dlatego też podkreślam jej znaczenie.
To omówię w następnej notatce.
Całość tematu przez swoje odnośniki fizycznej obiektywności i subiektywnych odczuć graniczy z tematami psychoanalizy, rozwoju osobistego, rozwoju duchowego czy religijnymi.
Podkreślam jednak, że jestem daleki od dotykania czy komentowania tych teorii.
Tu będziemy omawiać praktyczną stroną synchronizacji. Ich fizyczną strukturę i stworzenie warunków falowych (wibracji) niezbędnych do osiągniecia harmonicznego przepływu energii/informacji.
DQ