Bezsprzecznie do egzystencji naszej rzeczywistości w takiej formie jaką widzimy konieczna jest oprócz materii i energii, jeszcze informacja.
Istnieje dość rozbieżna interpretacja sposobu przenoszenia tej informacji. Fizycy, psychologowie, neurolodzy, filozofowie umieszczają tę komunikację na poziomie: atomów, neuronów, DNA, pola morfogenetycznego, nieświadomości zbiorowej. Z mojego punktu widzenia informacja ta przenosi się dzięki warunkom stworzonym przez planetarny kondensator. Dokładnie przez ładunki elektryczne indukowane jako potencjał komórkowy.
Istotne jest natomiast to, że informacja decyduje o wszystkim począwszy od atomu a skończywszy na zdarzeniach w czasoprzestrzeni.
Patrzmy na to czy na informację możemy wpływać, zmieniać ją według swoich potrzeb kierując się zasadą użyteczności i odpowiedzialności.
Informacje nie są czystą matematyką, czy wariacją przesyłanej masy czy energii, są czymś więcej. To logiczna kodowana informacja, która powoduje zachowania energetyczne i cząsteczkowe, w konsekwencji całych obiektów makro.
Dla przykładu słowo, które zapisaliśmy składa się z liter zapisanych fizycznie na papierze. Ale to nie zapis fizyczny (atrament) ani też matematyka tego zapisu określa sens tego słowa i jego znaczenie, tylko informacja.
Zapis kolejnych literek w porządku matematycznym a,b,c,d, e….. , czy określenie statystyczne występowania określonych liter w języku polskim np.. litera „a” która występuje z prawdopodobieństwem 5%, nie oddaje jej sensu.
Informacja jest poza naszym zasięgiem opisu posługującym się przestrzenią zmieniającą się w czasie, materią i energią. Chociaż właśnie energomaterialna struktura jest nośnikiem tej informacji.
Czy mamy wpływ na tą informację? Tak – my ludzie przetwarzamy tę informację, przesyłamy do pola informacji zbiorowej i zwrotnie otrzymujemy reakcję (wgląd) w postaci materialnych zdarzeń z pola informacji zbiorowej, w odpowiedzi na nasze zainteresowanie, zwrócenie uwagi. Czy przetwarzamy ją automatycznie, programowo, podświadomie nie mając wpływu na nią, czy świadomie ją kierując, to już temat na inną notatkę. Tak wygląda przybliżenie pojęć wg. C. Junga.
Treść informacji, jej spostrzeganie ale też rozumienie, nie dotyczy znanej nam struktury energomaterialnej. Zbieramy tę informację przez reakcje elektryczne czynnościowych potencjałów komórkowych na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne (psychika). Z tych sygnałów tworzone są w umyśle modele rzeczywistości, odpowiadające mniej lub lepiej ocenie świata zewnętrznego.
W dużej mierze, jak to już Platon stwierdził, widzimy cienie rzeczywistości, czyli jej transformację na ruch ładunków elektrycznych.
Szczególne znaczenie ma tu potencjał czynnościowy związany z przesyłaniem informacji z i do komórki, gdzie najistotniejsze znaczenie ma to dla komórek neuronowych i mięśniowych.
Potencjał komórkowy
Potencjał komórkowy, zwany również potencjałem błonowym, odnosi się do różnicy napięcia elektrycznego pomiędzy wnętrzem komórki a jej otoczeniem. W kontekście neuronów, istnieją dwa kluczowe pojęcia związane z potencjałem komórkowym: potencjał spoczynkowy i potencjał czynnościowy.
Potencjał spoczynkowy
Potencjał spoczynkowy to wartość potencjału błonowego w stanie spoczynku, kiedy komórka nie jest pobudzona. Dla neuronów wynosi on zazwyczaj od -60 mV do -70 mV, co oznacza, że wnętrze neuronu jest naładowane ujemnie w porównaniu do jego otoczenia. Utrzymanie tego potencjału jest możliwe dzięki różnicy stężeń jonów (głównie sodu i potasu) oraz działaniu pompy sodowo-potasowej, która transportuje jony potasu do wnętrza komórki i jony sodu na zewnątrz.
Potencjał czynnościowy
Potencjał czynnościowy to krótkotrwała zmiana potencjału błonowego, która zachodzi w odpowiedzi na bodziec przekraczający określony próg. Kiedy neuron zostaje pobudzony, dochodzi do depolaryzacji błony komórkowej. Jeśli depolaryzacja osiągnie wartość progową (około -50 mV), następuje gwałtowne otwarcie kanałów sodowych i powstaje impuls nerwowy.
Potencjał czynnościowy umożliwia przekazywanie informacji między neuronami. Utrzymanie tych potencjałów jest niezbędne dla prawidłowego działania systemów biologicznych i komunikacji w organizmach żywych.
Potencjał spoczynowy utrzymywany jest przez biochemię sodowo-potasową, natomiast potencjał czynnościowy jest odpowiedzią na bodziec/informację przychodzącą z zewnątrz.
Pobudzone neurony tworzą pola osylujące a pola tworzą fale mózgowe. Moim zdaniem w zależności od częstotliwości pobudzenia komórkowego, dalej polowego i dalej fal mózgowych, zależy synchronizacja z polem planetarnego kondensatora przy pomocy którego następuje komunikacja informacyjna.
Częstotliwość pulsacji, odpowiadająca ludzkiej świadomości, obserwowana w neurobiologii, psychologii zaczynająca się od 40hz i nazywana jest falami gamma. Przy czym dla efektywnej komunikacji, częstotliwości te muszą być zbieżne z częstotliwościami TSCH planetarnego kondensatora.
Najprawdopodobniej, to co nazywamy świadomością jest przetwarzaniem informacji, właśnie w tym kanale komunikacyjnym.
Kanał komunikacyjny w zależności od jego jakości, co związane jest z częstotliwością synchronicznej pulsacji, przetwarza także informacje metaboliczne funkcjonowania komórek, które są poza zakresem świadomości ludzkiej.
Zwrócono na to uwagę badając kosmonautów przebywających na orbicie okołoziemskiej, których funkcje biologiczne stopniowo ulegały zanikowi. Dopiero wprowadzenie miejscowych generatorów fal TSCH pozwoliło na poprawne ich biologiczne funkcjonowanie.
To buduje wnioski, że to planetarny kondensator, z jego indukcją prądów przesunięcia, buduje potencjał komórkowy a biochemiczna pompa sodowo-potasowa ma za zadanie wyłącznie go podtrzymywać.
Wychodząc z tego punktu widzenia zbliżamy się do stwierdzenia że kanał komunikacji zawiera w sobie świadomość zarówno na poziomie komórkowym (dla nas nieświadomą) i na poziomie całego organizmu (świadomość istoty ludzkiej – organizmu jako całości). Przy czym suma świadomości komórkowej nie stanowi świadomości całego organizmu. Świadomość organizmu jako całości jest hierarchicznie wyższa.
(Σ)