Takie procesy w regionie trans wpływają na przejawianie się idei w istotach żywych. Jako sieci działań, idee mogą rzutować się z wysokich poziomów organizacyjnych w x5 na niższe obszary struktur materialnych i mogą przebudowywać ich organizacje. Odpowiada to prawdopodobieństwu informacyjnemu, jeśli nowy stan organizacji jest mniej prawdopodobny.
A to jest dokonywane przez kompleksy strukturalne z organizacyjnych, odpowiednio informacyjnych współrzędnych x5 i x6, które Heim nazywa działaniami.
Według Heima wszystkie struktury materialne posiadają strukturalne przedłużenia sięgające do tych transdyscyplin. Dodatkowe 4 kompleksy strukturalne z tych transwymiarów są dołączone do cząstek neutralnych i fotonów w postaci „kwartetów kondensatorów”, jak je nazywa Heim.
„A teraz dochodzimy do innych aspektów tej logiki adekwatnych do tej natury idei i działań. To już nie jest porównanie, ale ocena, stwierdzenie oceniające.
Chcę wiedzieć, co się stanie, gdy te będą się ze sobą komunikować. Wtedy nie mogę kontynuować na matematycznej podstawie. Prawda, mogę zauważyć, że te idee mogą być w korespondencji ze strukturami materialnymi – z tej prostej przyczyny, że te transkondensacje, jak je nazywamy, zawsze towarzyszą cząstkom materii, czyli fotonom i cząstkom neutralnym w postaci kwartetu strukturalnego. Cząstki naładowane elektrycznie nie posiadają tego kwartetu, choć i one, jak i one, mają składową w x5. Oznacza to, że i tu mogą dołączać się działania. W rzeczywistości jednak zawsze przyłączają się one przy kwartecie kondensatorowym.”
Heim planował również, że jego syntrometria zostanie udowodniona doświadczalnie, aby spełnić Popperowski postulat falsyfikacji jako warunku koniecznego dla ważnej teorii. Nie poprzestał więc na filozofowaniu. Za pomocą odpowiedniego układu obiektów materialnych chciał udowodnić strumienie aktywności.
„Jedynym czynnikiem, który może mieć wpływ w skupisku analityczno-materialnym, są konfiguracje neutronowe nuklidów. Te z elektrycznie naładowanych cząstek struktury atomu są zupełnie nieprzydatne, gdyż brakuje im tego pomostowego kwartetu. Muszę wiedzieć, z którą konfiguracją neutronu nuklidu jest optymalny efekt wiązania. Ile takich konfiguracji musi być? Aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba wiedzieć co to są neutrony i jakie są siły jądrowe.
A więc muszą to poprzedzić badania czysto teoretyczne. Stąd moja konsekwentna – niemal obsesyjna – praca nad teorią cząstek elementarnych. Ponieważ bez wiedzy o cząstkach elementarnych nie możemy doprowadzić do tego, aby strumienie aktywności stały się efektami, które można zarejestrować.”
Heim doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że nie może doprowadzić tych badań i swoich wyrafinowanych eksperymentów do końca za życia, kiedy w 1983 roku stwierdził:
„Nie wiem, czy będę żył wystarczająco długo, ponieważ mam na myśli coś zupełnie innego, jeśli chodzi o te badania. Teoria fizyczna jest tylko środkiem do celu. Po prostu potrzebuję jej do czegoś zupełnie innego”.
Aby zwrócić uwagę na swoją wszechstronną pracę na logice aspektowej, Heim napisał najpierw niewielką pracę, w której chciał pokazać szerokiemu gronu odbiorców praktyczne zastosowanie metody syntrometrycznej dla obszarów biologicznych i psychologicznych (92). Poniższe wyjaśnienia w dużej mierze odnoszą się do tej książki. W syntrometrii Heima idee są przenoszone w górę i w dół w transdialektach przez strumienie aktywności za pośrednictwem kompleksów pojęciowych metropleksowych totalizatorów T(n).
Totalitaryzmy metryczne to jakości określające stopień organizacyjny. Począwszy od stopnia organizacyjnego T(7) mogą one zmieniać prawdopodobieństwa dla stanów organizacyjnych w materii. Materia żywa jest określona przez hierarchicznie ułożone metropleksowe totalitaty jako entlechicznie uwarstwione sieci przyczynowe idei struktur żywych.
Za pomocą metropleksowych totalności T(n) poziomy organizacji rosnące od n można utożsamiać z następującymi strukturami biologicznymi: Struktury żywe T(7) byłyby elementarnymi bioforami, struktury T(8) = struktury micel, T(9) = organelle, T(10) = infrakomórkowe kompleksy przyczynowe, T(11) = komórki żywe, T(12) = wielokomórkowe spójne tkanki, T(13) = połączenia tkankowe (na przykład volvox proto zoos), T(14) = kompletne organy, T(15) = grupy organów zamkniętej, somatycznej całości.
Tu kończy się aspekt biosu. Wielorakie merizmy procesu życia, czyli aglomeracja struktur bez wyższych organizacji, formują się w całościową całość za pomocą holomorfizmu. Tej spójności dokonuje metropleksowa struktura pochodząca z T(16). Przenika ona całą strukturę T(7) do T(15) i za pomocą opadających strumieni aktywności rzutuje holomorfizm na struktury przestrzenne.
(Szkic 9; zob. s. 123 i n.) Poprzez te struktury strumienie aktywności również wznoszą się do obszarów wyższych niż T(16). Niektóre ilościowe wpływy z obszaru materialnego, które są receptorowo stwierdzalne przez somę, przekształcają się we wznoszące się strumienie aktywności, tak że ilość fizycznego wpływu przekształca się w jakości doświadczenia.
W metropleksowych totalitach T(15) do T(24) odbywa się przetwarzanie doświadczeń żywej struktury. Obszar ten odpowiada zatem obszarowi psychologicznemu. Oznacza to, że ilościowe procesy zmysłowe w obszarze fizycznym stają się jakościami w obszarze leżącym poza czasoprzestrzenią. Myślenie, odczuwanie, świadome działanie to procesy zachodzące poza światem fizycznym.
„Według mojego rozumienia”, wyjaśnia ostrożnie Heim odnośnie do definicji pojęcia świadomości, „cała ta struktura wzajemnych powiązań jest mniej lub bardziej związana z odległymi entelechnicznymi instancjami psychologicznymi. Impuls, który przy reaktywacji wiąże lub rozluźnia te sprzężenia w kierunku czasowym – nazywam to aktywnością – i wdraża je, innymi słowy pojedyncze elementy przenoszące informacje, które są właściwie czystą informacją, która np. wdraża się w metropleksowy kombinat świata somy, to są procesy świadomości.
Ten puls, który przez nie przebiega, to jest to, co nazywam świadomością. Ponieważ to właśnie ona pośredniczy w wymianie tych działań przenoszących informacje między psyche a somą. I są kanały kontaktowe, które tę psychikę przekazują. Taką wymianę informacji nazywamy psychosomatyczną. Jeśli jeden lub dwa kanały sięgają i wystają poza obszar trans w inne miejsce, wtedy mówimy o zjawiskach animistycznych, paranormalnych. W rzeczywistości istnieje bardzo ścisły związek między animizmem a psychosomatyką.”
Proces doświadczenia w obszarze psychologicznym opiera się zasadniczo na czterech motywatorach napędowych, które stanowią konieczny i wystarczający warunek wstępny holistycznych procesów życiowych:
- samozachowanie,
- samorozwój,
- zachowanie gatunku i
- popędy łowieckie.
Wraz ze wzrostem organizacji, ze wzrostem stopni metropleksu T(n), kanały te mnożą się. Sterowanie tymi działaniami odbywa się poprzez te kanały, które Heim nazywa „przerywanymi metropleksami przewodnimi o korelującym połączeniu”, lub w skrócie ilkorsystemami (z niemieckiego „intermittierende Leitmetroplexe einer korrelativen Verknüpfung”).
Łączą one strumienie aktywności w taki sposób, że idea przewodnia może być egzekwowana i zachowana w somie. Każdy proces rozszczepienia ilkor-kanału, który jest opisany fatorem λ, tworzy 2λ różnych kanałów, przez które aktywności mogą być transportowane do somy. Istoty żywe z obszarów od T(7) do T(10) posiadają tylko jeden taki kanał. λ jest nadal równe zero. Stworzenia w obrębie T(11) do T(15) posiadają już jeden pierwszy podział z λ=1, czyli 2 kanały sterujące. Jest to cecha charakterystyczna dla flory. Zwierzęta posiadają już 2² = 4 kanały kontrolne.
„Następnym krokiem naprzód byłoby 2 do potęgi λ, co oznacza 8. To jest poziom naczelnych, naczelnych, których pozostałości mamy obecnie jeszcze. (Ale mam wrażenie, że ogromna część ludzkości jest wciąż na tym poziomie, tych λ3-typów: 2 do potęgi 3). Jeśli weźmiemy naczelne, których pień mózgu, jak w ogóle u istot zwierzęcych, jest bardzo aktywny, a strefy limbiczne połączone są z narządami zmysłów, to właściwie całym ich życiem i działalnością kieruje popędowo-pożądawczy automatyzm. (Bodźce zmysłowe, zaspokojenie żądzy, odprężenie, ponowne pobudzenie jako ogólny motyw działań). To jest λ3-typy. Tak jest w przypadku naczelnych. Potem jest jeszcze jeden krok naprzód, który powinien doprowadzić do homo sapiens, a mianowicie wielokrotne podwojenie tych 24, czyli λ4-typy z 16 kanałami. Takim wydaje mi się być obecny człowiek.
Ale posiadanie móżdżku nie oznacza jeszcze λ4. To zaczyna się od λ3. Z wieloma typami λ4- mamy nadal takie samo zachowanie jak z typami λ3, choć potencjał ponad 16 kanałów już jest. Ponieważ 16 kanałów ma znacznie wyższy potencjał do ich jakości niż tylko 8. Powtarzające się podwojenie, które prowadzi do 32, λ5, musiałoby wyglądać zupełnie inaczej. Nawet tzw. oświeceni nie docierają tam. Myślę, że kombinacja λ5 nie została jeszcze na ziemi przekroczona.”
(Szkic 9; zob. s. 123 i n.) Liczba tych kanałów kontrolnych jest miarą dla poszczególnych etapów świadomości. Według Heima procesy świadomości można opisać jako zstępujące i wstępujące aktywności w co najmniej 8 kanałach kontrolnych, przy czym strumienie aktywności mogą być mniej lub bardziej ściśle związane ze strukturą somatyczną.
Podczas snu na przykład strumienie aktywności cofają się do obszarów poza T(24). Te kanały ilkorowe sięgają aż do metropleksów T(7) cząstek międzymózgowia i pnia mózgu, a także do górnej części „formation reticularis” i obszaru mostu. Jeśli te części zostaną zniszczone, strumienie aktywności nie mogą już działać. Świadomość człowieka zostanie zmieniona. Można to zaobserwować na przykładzie pacjentów z rozszczepionym mózgiem. W przypadku odcięcia jarzma (corpus calosum) powstają u pacjenta dwie niezależne sfery świadomości.
Strumienie aktywności łączą się z soma oddzielnymi kanałami i przekazują oddzielne jakości doświadczenia w wyższe metropleksowe całości. Ani mózg nie tworzy świadomości, ani świadomość nie dotyka do swojej struktury somatycznej. Obie organizacje są cząstkowymi strukturami 6-wymiarowego kompleksu w różnych wymiarach świata, które są wzajemnie zależne w sensie monizmu. Istoty żywe posiadające do 2³ kanałów sterowania, czyli zwierzęta, są nadal ściśle związane z tłem istnienia.
Nie mogą czynić zła i postępują zgodnie z maksymą nadaną przez to tło. W przypadku istot posiadających 16 kanałów kontrolnych związek z tłem istnienia jest bardziej luźny. Ludzie rozwijają autonomiczne maksymy, w przeciwieństwie do zwierząt nie są zdalnie sterowani i mogą – oderwani od natury – stać się winni. Proces mózgowy rozumiany jest jako czasowo ustalona struktura w metroplach całości. W czasowo zmienionych obszarach cząstkowych ustalonej T(n) wyryte są zakodowane szyfry zgodnie z doświadczaną rzeczywistością. Jednostki szyfrów nazywane są przez Heima engramami. Teoretycznie musi istnieć pamięć absolutna, której engramowe elementy musiałyby jednak zostać zredukowane przez bariery dostępu w przypadku w pełni świadomej persony człowieka.
Ze względu na ciągłe reaktywacje treści doświadczenia i wynikające z tego czasowo zmienne restrukturyzacje wzorca engramu, możliwy strumień aktywności musi być ograniczony. Stworzenia z 16 kanałami kontrolnymi tworzą autonomiczną, niezależną x6-jednostkę, która rozwija dodatkowy holizm, utrzymujący w całości nie tylko biologiczną, ale i psychiczną strukturę.
Dzięki temu holizmowi istoty takie posiadają autonomiczną Personę – co odpowiadałoby terminowi „dusza”. Struktura persony może również pozostać autonomiczna, niezależna od fizycznych struktur T(1) do T(6). W zasadzie otwierałoby to możliwość, że persona bez kontaktu z somą mogłaby świadomie istnieć w świecie lub w światach równoległych oddzielonych o x5, i to w pełni świadomie i z zawartością pamięci w nieznanym nam stanie. To mogłoby wyjaśnić doświadczenia poza ciałem i pozwoliłoby nam zrozumieć, dlaczego w głębokiej śpiączce może występować chwilowa lub ciągła nieobecność persony. (Szkic 10; zob. s. 123 i n.)
Na pytanie, czy persona może trwać również po rozpadzie somy, Heim odpowiedział w 1981 roku:
„Zasadniczo pytanie powinno brzmieć, czy istnieje czasowe przeznaczenie świadomości po śmierci, czy też nie. Pozytywna odpowiedź na to pytanie stoi i upada wraz z tym: czy świadomość jest przede wszystkim produktem ubocznym metabolizmu, czy też stanowi niezależny od metabolizmu byt?
Odpowiedź na to pytanie decyduje o tym, czy mogą istnieć stany pośmiertne, czy nie. W każdym razie można o nich mówić tylko wtedy, gdy stanie się jasne, że owa świadomość nie jest w żadnym razie produktem ubocznym i tak już bardzo złożonego metabolizmu. Na podstawie mojego doświadczenia zakładam, że na to pytanie o niezależność świadomości od procesu metabolicznego można absolutnie odpowiedzieć pozytywnie.”
Heim uważa, że dowody z operacji mózgu mogłyby potwierdzić, że może istnieć autonomiczna persona nawet bez związku ze strukturą somatyczną. Przecież według badań Libeta (93) substancje drażniące są natychmiast rejestrowane przez mózg, jeśli działają gdzieś w ciele. To właściwie nie powinno być możliwe, gdyż byłoby to „uprzedzanie drażniących czynników”.
Wiemy dokładnie, jak duża jest prędkość impulsu nerwowego – to zaledwie dwa metry na sekundę. Prędkość impulsów nerwowych równa się prędkości pieszego w pośpiechu. Jeśli ustawię środek drażniący na czubku palców człowieka, który ma dwa metry wzrostu, to ten środek drażniący może dotrzeć do mózgu dopiero po jednej sekundzie. Cokolwiek pośredniczę między nią w układzie nerwowym, może ją tylko opóźnić. Jeśli ustawię drażniący bezpośrednio na mózg z otwartą czaszką, to zostanie on zarejestrowany dopiero po pół sekundy. Nie można w ogóle zrozumieć tego procesu. Nie da się go wytłumaczyć ani cybernetyką, ani neurologią, ani fizjologią, ani w żaden inny sposób, ponieważ czynnik drażniący jest odbierany szybciej niż faktycznie dociera do mózgu. Skutek czasowo wybiega przed właściwą przyczynę. Przez długi czas milczano na ten temat, odkładano ten fakt na bok, bo nie pasuje do innej wiedzy, jaką mamy o ciele. Ale ten fakt pojawia się przy każdej operacji mózgu. Wszyscy chirurdzy mózgu, których spotkałem, potwierdzili mi to. Ten osobliwy proces został dokładniej omówiony dopiero przez Ecclesa94 i Sperry’ego (95).”
Wyprzedzenie przez świadomość bodźców drażniących jest dowodem na przypuszczenie, że świadomość nie jest tylko pewnym produktem procesów mózgowych. W tym – poza anegdotycznymi doniesieniami – Heim widzi pierwszy, oparty na nauce dowód na istnienie autonomicznej struktury świadomości. Takich dowodów jest więcej.
Jeśli na przykład osoba badana zamierza poruszyć jedną ze swoich kończyn, to na podstawie fal mózgowych można zauważyć, że w bardzo krótkim czasie pojawiają się zupełnie „nowe modularne wzorce stymulacji-ruchu mózgu”, które rozwijają się z „potencjału gotowości”. Filozof Seifert stwierdza (96):
„Nawet najbardziej dokładne badania mózgu osoby badanej nie mogły odkryć żadnych wcześniejszych modularnych wzorców ruchowych stymulacji, które mogłyby wyjaśnić modularny potencjał gotowości i takie wzorce stymulacji, które poprzedzały ruch ciała. Oznacza to, że przy każdym celowym ruchu następuje obiektywnie istniejące naruszenie porządku umysłu i woli w stosunku do świata ciała, które jest nawet zauważalne przez doświadczenie, przy czym źródło zmian fizycznych nie leży w samym mózgu, lecz w woli osoby.”
92) Heim, B., 1980: “Postmorale Zustände? Die televariante Area integraler Weltstrukturen“ (“Postmortal States? – The televariant areas of integral world structures“), Innsbruck: Resch.
93) Libet, B., 1966: “Brain Stimulation and the Threshold of Conscious Experience“, in J.C. Eccles (ed.), Brain and Conscious Experience, New York-Berlin: Springer.
94) Eccles, J.C., (1903-1997), 1963 Nobel Prize for Medicine; 1994: “Wie das Selbst sein Gehirn steuert“ (“How the self controls its brain“), p 206; Heidelberg: Springer.
95) Sperry, R.W., (1913-1994), 1981 Nobel Prize for Medicine 1969: “A modified concept of consciousness”, Psychological Review, 76, pp532-536.
96) Seifert, J., 1989: “Das Leib-Seele-Problem“ (“The Body-Mind-Problem“), pp161-162; Darmstadt: Wissenschaftliche Buchgesellschaft.